W katowickiej katedrze Chrystusa Króla odbyło się Centralne Nabożeństwo Ekumeniczne z okazji trwającego szczytu klimatycznego COP 24. Modlitwie przewodniczył abp Wiktor Skworc.
Zebranych powitał bp Marian Niemiec z diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Udział w nabożeństwie wzięli również katowiccy biskupi pomocniczy, duchowni różnych wyznań i przedstawiciele Światowej Rady Kościołów.
Podczas nabożeństwa słowo Boże odczytane zostało w języku polskim i angielskim. Homilię wygłosili abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki i abp Anders Wejryd, prezydent na Europę Światowej Rady Kościołów, emerytowany luterański prymas Szwecji.
- Przytłoczeni problemami świata i ludzkiej rodziny, gromadzimy się jako chrześcijanie - powiedział abp Skworc. - Pełni nadziei modlimy się wspólnie do Boga, który stworzył niebo i ziemię. Źródłem naszego optymizmu i nadziei w patrzeniu na człowieka jest chrześcijańska wiara w to, że motywem stworzenia świata i człowieka jest niegasnąca miłość Boga.
Metropolita katowicki przypomniał, że Bóg nie przestał interesować się człowiekiem. Powołał go do relacji z sobą i zawsze będzie pytał: "Gdzie jesteś, Adamie?".
- Czy Adam o sercu zranionym grzechem, często nie patrzący w niebo, jest jeszcze zdolny do odpowiedzi? Czy Adam ze wzrokiem utkwionym w ziemię, którą od pokoleń dewastuje i eksploatuje do granic możliwości, jest zdolny do odejścia od ekologicznego grzechu do nawrócenia?
Arcybiskup zwrócił uwagę, że Tym, kto łączy chrześcijan, jest Duch Święty. - Ten Duch został i nam dany, jesteśmy Nim napełnieni, otrzymaliśmy Jego dary i charyzmaty - mówił. - Nie dla karmienia własnego egoizmu, ale przede wszystkim dla rozumnej służby Stwórcy i stworzeniu.
- Możemy w mocy Ducha zmieniać świat, oblicze ziemi - mówił dalej arcybiskup. - To nasze zadanie i powołanie. Podejmujmy zatem trud porządkowania własnego podwórka - osobistego i kościelnego - co może być przekonującym przykładem dla innych.
- Naszym obowiązkiem jest też uderzać w wielki dzwon sumień, jeśli odpowiedzialnie myślimy o losach świata i człowieka, jeśli chcemy wzmacniać chrześcijańska duchowość wolną od "obsesji konsumpcji", jeśli chcemy wyzwolenia od niewoli praktycznego materializmu.
W dalszej części homilii abp Skworc odniósł się do trwającego w Katowicach szczytu klimatycznego COP24. - My chrześcijanie i ludzie dobrej woli modlimy się o zachowanie dzieła stworzenia, o człowieka i za człowieka. I nie kierują nami egoistyczne motywy, strach przed autodestrukcją. Uzasadnieniem i racją naszej modlitwy jest wiara w Stworzyciela i szacunek dla stworzenia.