Po rekolekcjach zaczęły nam się mnożyć pieniądze. Kiedy Bogu oddaliśmy kwestię finansów i powiedzieliśmy: „Nie wiemy, co z tym zrobisz, ale Ty się tym zajmuj”, to rozdzwoniły się telefony...
Agnieszka Warmons z Mikołowa, żona Jarka i mama 17-letniego Szymona oraz 10-letniej Gabrysi, wie, o czym mówi. Razem ze swoimi bliskimi na własnej skórze doświadczyła, co znaczy być bankrutem. Na szczęście dziś wie także, do Kogo należą wszystkie pieniądze świata.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.