Młodzi w akcji

KSM jest jak pociąg, który jedzie po dwóch szynach. Jedna z nich to akcja, druga – formacja.

Aleksandra Pietryga

|

Gość Katowicki 42/2018

dodane 18.10.2018 00:00
0

Nie ma pracy dla Kościoła czy parafii, jeśli nie ma też troski o osobistą relację z Panem Bogiem, jeśli nie ma modlitwy, częstej Eucharystii, regularnej spowiedzi i permanentnej pracy nad sobą – mówią Łukasz i Monika Feniszowie, wieloletni członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. – Z drugiej strony rozwój duchowy musi prowadzić do zaangażowania w sprawy Kościoła i społeczeństwa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy