Do podjęcia próby zrozumienia siebie nawzajem wezwał Polaków bp Marek Szkudło w czasie 38. rocznicy podpisania Porozumień Jastrzębskich. Słuchał go premier.
- Trzeba, abyśmy dzisiaj, w rocznicę porozumienia, zrozumieli, że tego najbardziej potrzeba naszemu narodowi: porozumienia! - mówił z naciskiem biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej. - Trzeba próby zrozumienia siebie nawzajem, próby odkrycia wspólnoty celów - zaapelował.
Cel powinien być jeden
Biskup zaznaczył przy tym: - Ale tylko wtedy rzeczywiście może to nastąpić, jeśli ten cel faktycznie będzie jeden: dobro narodu, dobro człowieka, dobro państwa.
Biskup Marek mówił też o ludziach, którzy w 1980 roku walczyli o godność człowieka. Wspominał, że widział w tamtym okresie cierpienie w ich twarzach oraz w twarzach ich bliskich, bo ta walka wiązała się z narażaniem się na szykany. - Oni nie robili kariery, nie zdobywali popularności, oni służyli. Służyli społeczeństwu, służyli człowiekowi - dodał katowicki biskup. - Być może dziś warto tych właśnie ludzi postawić na piedestale i pokazać światu? Być może właśnie dzisiaj tym, którzy zajmują się służbą społeczności poprzez sprawowanie publicznych urzędów, należałoby to właśnie przypomnieć? - zapytał.
Biskup podkreślał wartość pokory w życiu, także w polityce. Słuchającym go politykom powiedział, że są powołani nie do tego, żeby błyszczeć, stawać się celebrytami i zdobywać popularność. - Jesteście po to, by służyć! - przypomniał.
Jeden ze stu dębów
Uroczystości przeniosły się następnie pod "Zofiówkę", gdzie 38 lat wcześniej władze podpisały z delegatami strajkujących zakładów Porozumienia Jastrzębskie. Plac przed kopalnią otrzymał imię Tadeusza Jedynaka, zmarłego przeszło rok temu jednego z przywódców strajku w Jastrzębiu w 1980 roku.
Premier Mateusz Morawiecki, przemawiając, podjął temat, który tak mocno wybrzmiał we wcześniejszej homilii bp. Marka Szkudło. - Sukces naszego państwa i narodu, i nasz sukces indywidualny zależy też od tego, czy będziemy potrafili ze sobą współpracować - powiedział. - I tak jak wtedy, 38 lat temu, byliśmy gotowi wybaczyć i bardziej widzieliśmy w tych naszych przeciwnikach, wtedy z PZPR, zbłąkanych bliźnich niż wrogów, tak samo i dziś musimy uczyć się ze sobą rozmawiać, tak, żebyśmy potrafili w tych wielkich dniach, jakimi jest zbliżające się stulecie niepodległości, i w tych trochę mniejszych, kolejnych ważnych dniach, być ze sobą, rozmawiać ze sobą - stwierdził.
Uczestnicy uroczystości posadzili też przed kościołem NMP Matki Kościoła w Jastrzębiu-Zdroju Dąb Wolności. To jedno ze stu drzew poświęconych przez papieża Franciszka na 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Przywieźli go do Jastrzębia pracownicy Lasów Państwowych.