Do śmiertelnego wypadku doszło w środę rano pół kilometra pod ziemią w tzw. przekopie odstawczym.
Górnik został wciągnięty pomiędzy taśmę a wspornik zabudowany za bębnem napędowym.
49-letni górnik poniósł śmierć na miejscu. W kopalni pracował od prawie 10 lat.
Mężczyzna to 11. ofiara śmiertelna w polskim górnictwie węgla kamiennego w 2018 r.
Kopalnia "Murcki-Staszic" należy do Polskiej Grupy Górniczej.