Złota róża wykonana w Rzymie zostanie złożona u stóp Pani Piekarskiej w czasie stanowej Pielgrzymki Kobiet i Dziewcząt. To obok dziękczynienia symbol ponownego zawierzenia i oddania Maryi następnych pokoleń.
Wspominamy w tym roku siedem wieków, jakie mijają od poświęcenia pierwszego kościoła piekarskiego, ale nie możemy zapomnieć o wydarzeniu, które w szczególny sposób rozsławiło wizerunek piekarskiej Madonny. 27 sierpnia 1659 r. ówczesny proboszcz ks. Jakub Roczkowski podjął decyzję o przeniesieniu obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem z bocznego ołtarza do nawy głównej drewnianej jeszcze wtedy świątyni. Stało się to niedługo po tym, jak proboszcz i wierni modlący się przed obrazem poczuli wydobywający się z niego wyraźny zapach róż.
Odczytano to jako znak, że Bóg wskazał to miejsce oraz wizerunek Maryi jako źródło swoich łask. Wspomniane wydarzenie tak mocno wpisało się w historię tego sanktuarium, że do dziś można usłyszeć o pachnącym różami obrazie
. Sięgając do wielowiekowej tradycji Kościoła, jak również historii piekarskiego wizerunku, kobiety całego Śląska – w porozumieniu z metropolitą katowickim – postanowiły tej najpiękniejszej ze śląskich „róż” – Matce Bożej Piekarskiej – w roku jubileuszu ofiarować złotą różę. Ten dar to wyraz dziękczynienia za opiekę i troskę Śląskiej Gospodyni. Kwiat róży będzie też przypominać o miłości i wierności śląskiego ludu.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się