Dziś Dzień Mamy

Jako życzenia dla wszystkich mam przypominamy wiersz śląskiego kapłana, profesora i poety, Jerzego Szymika.

List do Mamy

[…] Jezus który jest wiecznie młodzieńcem widzi w nich ciągle swoje narzeczone

widzi w nich zawsze te piękne dziewczyny

które w czerwcowe wieczory stroiły w klonowe wieńce

w peonie i w jaśminy w girlandy i wstążki

feretrony na Boże Ciało na procesję

ks. J.St. Pasierb

 

to był sosnowy las, Mamusiu.

Drzewa pachniały suchym, słonecznym latem,

które co dopiero się skończyło.

Była połowa września.

Wieczory były jeszcze ciepłe, ale spadały już na nas

krótkie, obfite deszcze, zapowiedź jesieni,

pamiętasz, Mamusiu?

 

Myślę teraz o tych dniach,

które nam dał Bóg: w Olsztynie, Bobolicach,

i wcześniej: o wodach Kwisy, śpiewie ptaków

w czerwcu, na krawędzi nocy i świtu,

o Krakowie, prostocie, cierpieniu.

 

Nic złego się nie dzieje,

choć sama wiesz, że jest taki rodzaj

pamięci szczęścia, który zapiera dech

i plącze krok. I nie da się tego wytrzymać.

 

Wiem, że jesteś ciągle tą samą dziewczyną,

która w majowy wieczór myje majolikową

Bożą Mękę w murze parkowego kościoła

w Kokoszycach. Że jesteś jak Weronika -

- Jego ulgą i pociechą. I ciągle patrzysz,

jak wtedy, szesnastoletnimi oczami w niebo,

truchlejąc, nie wiedząc. Ale wierząc.

 

Ja patrzę teraz w załzawione,

miodowe oczy września,

na sosnowy las.

Mamo,

Mamusiu,

nie mówię wszystkiego, wiesz

Pszów/Katowice, wrzesień 2012 r. - marzec 2014 r.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..