W ósmej dobie akcji ratowniczej w Ruchu Zofiówka, ratownicy odnaleźli jednego z trzech poszukiwanych górników.
Jastrzębie-Zdrój, 05.05.2018. Katastrofa górnicza, ruch Zofiówka kopalnia Borynia-Zofiówka-Jastrzębie Przemysław Kucharczak /Foto Gość Informację w specjalnym komunikacie przekazała Jastrzębska Spółka Węglowa. Znaleziony górnik nie daje oznak życia. Obecnie jest transportowany do bazy akcji. Tam zbada go lekarz.
Ratownicy przez całą sobotę pompowali wodę. Dzięki temu obniżyli lustro wody, które powstało w wyniku tąpnięcia. Oceniono, że rozlewisko znajduje się 12 m od skrzyżowania. Prześwity w chodniku były praktycznie zerowe, co świadczy o dużej deformacji wyrobiska na skrzyżowaniu chodnika H-10 z chodnikiem H-2.
Woda pompowana była cały dzień za pomocą układu pomp zasilanych sprężonym powietrzem. Ze względu na utrzymujące się stężenie metanu i możliwy dalszy niekontrolowany jego wypływy, nie podjęto ryzyka włączania pompy elektrycznej. Wraz z obniżającym się lustrem wody pojawił się szlam w wyrobisku. Do jego usunięcia ratownicy zamontowali najlepszej jakości australijskie kompozytowe pompy szlamowe, które pompowały wodę wraz z zanieczyszczeniem.
Na razie nie wiemy, w którym miejscu odnaleziono jednego z trzech poszukiwanych górników.
Akcja ratownicza w ruchu "Zofiówka" kopalni "Borynia-Zofiówka-Jastrzębie" trwa już ósmą dobę. W pierwszej dobie ratownicy dotarli do dwóch żywych górników, niestety później natrafili na ciała dwóch kolejnych. Teraz poszukiwani są jeszcze dwaj pracowników kopalni.