Koncerty, Msze, pikniki, marsze dla życia, konkursy, konferencje. Tak zapowiada się tegoroczna edycja tego święta. Potrwa ono ponad miesiąc.
Hasło kolejnego świętowania brzmi „Rodzina – radość miłości”. Nawiązuje ono do adhortacji papieża Franciszka Amoris laetitia. Metropolitalne Święto Rodziny rozpocznie się 19 maja o 17.00 koncertem w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Wystąpi Piotr Rubik z zespołem. Następnego dnia rodziny zaproszone są do katowickiej archikatedry. Tam w samo południe odbędzie się Eucharystia połączona ze świętowaniem małżeńskich jubileuszy. Podczas liturgii małżonkowie odnowią swoje przyrzeczenia, a po Mszy spotkają się na małym weselu. W kolejnych dniach odbędą się pikniki rodzinne, konferencje o rodzinie, spektakle, festyny, biegi uliczne. W świętowanie wpisują się także pielgrzymka mężczyzn do Piekar, na którą szczególnie zaproszeni są ojcowie i ich synowie (odbędzie się ona 27 maja), oraz ekumeniczny koncert „Bądź jak Jezus”.
Tym razem w parku Słupna w Mysłowicach odbędzie się on 31 maja. Wystąpią chrześcijańscy muzycy z Polski oraz zagranicy. Rodziny zaproszone są też do udziału w marszach życia organizowanych w różnych śląskich miastach (zapowiadamy je na s. III). Ostatnie wydarzenie w ramach MŚR zaplanowano na 23 czerwca w Nakle Śląskim. Czeka nas więc długie rodzinne świętowanie. Szczegółowy program imprez znaleźć można na: www.swieto-rodziny.pl.
„Tegoroczne Metropolitalne Święto Rodziny to kolejna szansa, by podjąć refleksję nad sytuacją rodzin w dzisiejszym świecie i naszym społeczeństwie, to kolejna szansa, by docenić dar małżeństwa i miłości rodzinnej, kolejna szansa, by wspomóc budowanie solidnych i trwałych ognisk rodzinnych. Chcemy kolejny już raz podkreślić niezwykłą rolę rodziny w dzisiejszych czasach (…). Dobry przykład życia rodzinnego umacnia kolejne pokolenia, zaś bogate doświadczenie małżonków pozwala poszukiwać dróg rozwiązywania problemów, z jakimi nieuchronnie mierzy się każdy i każda z nas” – piszą główni organizatorzy: Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza, oraz abp Wiktor Skworc.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się