Były wiceminister gospodarki i ekspert górniczy komentuje akcję ratowniczą w kopalni "Zofiówka".
Akcja ratunkowa na kopalni "Zofiówka"
Przemysław Kucharczak /Gość Niedzielny
- Brygady w kopalni pracują razem, więc jeśli znaleziono dwóch górników, to kolejnych trzech powinno być już blisko - mówił w Radiu eM Jerzy Markowski. Były wiceminister gospodarki wspominał jednak o rekordowym stężeniu metanu, które mocno utrudnia akcję ratowniczą. - Wydawało mi się, że widziałem w górnictwie już wszystko, ale nie widziałem, żeby w przekroju wyrobiska było ponad 40 procent metanu - dodał.