– Przez ostatnie 45 lat odprawiliście jakieś szesnaście i pół tysiąca Mszy Świętych – mówił w homilii bp Marek Szkudło.
19 kwietnia 1973 r. w katowickiej katedrze Chrystusa Króla 34 diakonów przyjęło święcenia kapłańskie z rąk bp. Herberta Bednorza. Wśród nich był abp Wiktor Skworc. – To był Wielki Czwartek – przypomniał. – Dla nas, przyjmujących święcenia prezbiteratu, ta katedra była prawdziwym Wieczernikiem. Przeżyliśmy Eucharystię, ustanowienie nas sługami Ewangelii i poszliśmy, aby głosić Ewangelię, aby być sługami Eucharystii, aby budować wspólnotę Kościoła. Razem z abp. Skworcem świętowali jego koledzy rocznikowi. Księża jubilaci, z metropolitą katowickim i biskupami pomocniczymi na czele, odprawili Mszę dziękczynną w katowickiej katedrze. – W życiu każdego z was 45 lat temu miało miejsce to, co przydarzyło się Filipowi – mówił bp Szkudło, nawiązując do historii z Dziejów Apostolskich. – Pan powiedział: „Wstań, idź na drogę, będzie ona pusta. A twoje kapłaństwo będzie polegać właśnie na tym, by tę drogę zapełnić: ludźmi, duszami. Idąc tą drogą, trafisz do królestwa Bożego”. Na jubileusz do katowickiej katedry przybyło 18 księży nie tylko z terenów archidiecezji katowickiej, ale także z diecezji bielsko-żywieckiej, z Bawarii oraz Londynu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.