Boży wojownik

Był przekonany, że nie może się bać ten, kto zaufał Bogu; że jedyne, co zniewala, to właśnie lęk.

Aleksandra Pietryga

|

Gość Katowicki 10/2018

dodane 08.03.2018 00:00
0

Urodził się 24 marca 1921 roku w Rybniku. Był niespokojnym duchem, pasjonatem we wszystkich swoich działaniach. Cechowała go niezwykła aktywność, a nawet zapalczywość. Odwaga granicząca z brawurą. O śmierć otarł się kilkakrotnie – zawsze cudem od niej uratowany. Po raz pierwszy w kilka tygodni po urodzeniu. Wybuchło III powstanie śląskie. W Rybniku, na terenie szpitala Spółki Brackiej, gdzie mieszkali Blachniccy, trwały ostre walki. Kiedy liczna rodzina została ewakuowana, okazało się, że zapomniano o najmłodszym Franku. Jeden z powstańców zdecydował się pójść po niego i z narażeniem życia wyniósł go z kołyski. Tę i setki innych historii z życia sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego można usłyszeć w opowieści biograficznej, która ukazała się nakładem wydawnictwa Emmanuel z okazji 31. rocznicy śmierci założyciela Ruchu Światło–Życie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy