O dążeniu do doskonałości, potrzebie wierności i kroczeniu ścieżkami Pana mówił bp Marek Szkudło w homilii podczas święceń diakonatu w Chełmie Śląskim.
W kościele Trójcy Przenajświętszej pierwszy stopień święceń z jego rąk przyjęło 3 alumnów WŚSD w Katowicach.
W homilii bp Szkudło zastanawiał się, dlaczego człowiek marzy o doskonałości. Pytał, czym ona tak właściwie jest: pragnieniem posiadania dóbr materialnych czy może troską o swój wygląd? - Wciąż nam czegoś brakuje - mówił. - I zauważył, że "tylko niewielu z nas marzy o tej doskonałości, którą kojarzymy ze świętością". - Czyżby tylko niewielu miało świadomość braku Pana Boga? A raczej braku wystarczającej z Nim relacji? - pytał.
Posłani do świata
Podkreślił, że to z tego powodu kandydaci do święceń - Jakub, Kamil i Adrian - zdecydowali się na oddanie swojego życia Bogu. - Ich życie zostanie całkowicie przejęte przez Pana Boga - dodał. A wszystko po to, by wzbudzać w ludziach pragnienie doskonałości, którą jest świętość.
Świat, do którego zostali posłani nowi diakoni, często jednak nie wierzy w Boga. - A raczej jest to świat, w którym niewielu ma świadomość braku Pana Boga, to znaczy braku wystarczającej z Nim relacji - podkreślił bp Szkudło.
W nawiązaniu do odczytanego dziś fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa nowym diakonom wskazał na trzy rzeczy: by chodzili drogami Pana, przestrzegali Jego praw i słuchali Jego głosu. Prosił o wierność, tzn. by nie zbaczali z obranej i potwierdzonej dziś drogi. - Wy nie wybieracie dzisiaj zakładu pracy, firmy, która pozwoli wam się utrzymać. Wy wybieracie drogę, która jest drogą Pana. I nawet jeśli setki waszych rówieśników twierdzić będą, że wybory na całe życie są dzisiaj przeżytkiem, nie wierzcie w to - dodał.