Osiągnięte porozumienie między ministerstwem zdrowia a rezydentami daje nadzieję na poprawę sytuacji w śląskich i zagłębiowskich szpitalach.
Szpital chorób serca w Zabrzu Foto:Henryk Przondziono / Foto Gosc Przedstawiciele śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia i Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego liczą, że po podpisaniu porozumienia lekarze, którzy wypowiedzieli klauzule opt-out, wkrótce wrócą do dyżurowania. Dyrektor śląskiego NFZ Jerzy Szafranowicz sądzi, że nastąpi to w ciągu kilku dni.
Na przełomie roku największy kryzys dotknął szpitala onkologicznego w Bielsku-Białej,gdzie klauzule wypowiedziało 10 rezydentów i ponad 40 specjalistów. To ponad 30 proc. lekarzy tej placówki.
Jolanta Pietrzak-Wolny z Wydziału Zdrowia Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego i przewodnicząca rady śląskiego NFZ uważa, że porozumienie daje również szanse na rozwiązanie przyszłych problemów w służbie zdrowia.
Porozumienie, kończące protest lekarzy, przewiduje m. in. podwyżki dla rezydentów, wzrost nakładów na zdrowie do 6 proc. PKB w 2024 r. i zobowiązanie do dalszego dialogu z zawodami medycznymi.