Jak to tyn dziadek posłuchali

O dziadku Ludwiku, który strasznie się oburzył, słysząc, że siostry z Goczałkowic przywiozły farorzowi „halba”, i o niezwykłym śnie babci Jadwigi – opowiada Teresa Urbańczyk z Jankowic Pszczyńskich, Ślązaczka Roku.

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 06/2018

dodane 08.02.2018 00:00
0

Tytuł Ślązaczki Roku zdobyła niecałe trzy miesiące temu w konkursie „Po naszymu, czyli po śląsku”. Wygrała opowieścią o 72-letniej lalce jej babci Łucji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy