W Uroczystość Objawienia Pańskiego, 6 stycznia, abp Wiktor Skworc obchodził 20. rocznicę święceń biskupich.
Podczas Mszy św. w katowickiej archikatedrze razem z nim modlili się liczni biskupi i wierni archidiecezji katowickiej i diecezji tarnowskiej. – Gromadzi nas dzisiaj służba łasce, która wszystkich wzywa do Chrystusa, pełniona od 20 już lat przez pasterza tej diecezji, księdza arcybiskupa metropolitę katowickiego Wiktora Skworca – mówił w słowie powitania bp Marek Szkudło. W homilii ordynariusz tarnowski bp Andrzej Jeż wskazał, za papieżem Benedyktem, kilka cech odnoszących się do posługi każdego biskupa.
„Musi on być przejęty niepokojem Boga o człowieka. Musi on niejako myśleć i współodczuwać z Bogiem, ponieważ Bóg niepokoi się o nas, idzie za nami aż do żłóbka, aż na krzyż” – cytował papieża. Ordynariusz tarnowski przywołał też fragment wypowiedzi abp. Skworca skierowanej do niego podczas święceń biskupich: „Serce nigdy nie odpoczywa, nieustannie pracuje, jest w służbie całego eklezjalnego organizmu. Los pasterza jest z góry przesądzony. On ma swoje życie dać dla dobra owiec; konsekwentnie, do końca, aż po wywyższenie na krzyżu”. Po Eucharystii metropolita katowicki pobłogosławił Orszak Trzech Króli, w którym wzięło udział kilka tysięcy osób.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się