Życzenia przez nuncjusza apostolskiego w Polsce złożył mu sam papież Franciszek. Zgromadzonym w archikatedrze przeczytał je abp Wiktor Skworc.
Uroczystość w katowickiej katedrze Chrystusa Króla odbyła się dokładnie w 60. rocznicę święceń kapłańskich arcybiskupa seniora. Eucharystia zgromadziła bardzo wielu kapłanów oraz biskupów pochodzących z archidiecezji. Mszy przewodniczył sam jubilat. Rozpoczął ją prośbą skierowaną do Boga o przebaczenie mu wszystkich grzechów, jakie popełnił w swoim 60-letnim stażu kapłańskim.
Homilię podczas uroczystej Mszy wygłosił abp Skworc. Przypomniał w niej kapłańską drogę arcybiskupa seniora oraz zadania, z jakimi musi zmierzyć się każdy duszpasterz. - Dziś razem z jubilatem dziękujemy Panu za 60 lat kapłańskiej posługi, duszpasterstwa, które wyrażało się w gotowości pójścia za głosem Oblubieńca, dokądkolwiek On poprowadzi w postawie zadziwienia, które dobrze ilustrują bliskie mu słowa: "Na mnie to spadło!" - mówił metropolita katowicki.
Abp Skworc wyjaśnił też, że bycie kapłanem łączy się ze służbą nie tylko Bogu, ale i konkretnym ludziom. - Arcybiskupie Damianie, jubilacie! Bóg jeden wie, ile przez twoje kapłańskie serce przeszło ludzkich istnień, losów i powołań, poprzez towarzyszenie i duchową bliskość wobec powierzonych twojej pasterskiej trosce i miłości. Z wszystkimi dzieliłeś się wiarą, którą wyraża bezdyskusyjny zapis na prymicyjnym obrazku: "Wiem, Komu zawierzyłem" - mówił.
Na koniec kazania metropolita podziękował abp. Damianowi za jego poświęcenie dla Kościoła katowickiego. - Za całe bogactwo 60-letniej kapłańskiej posługi razem z tobą dziękujemy Bogu! Wspólnie śpiewamy gromkie "Te Deum laudamus" za 60 lat służby na górnośląskiej ziemi. Na końcu, w imieniu wszystkich tu zebranych, mówię tobie, dostojny jubilacie, serdeczne "dziękuję i Bóg zapłać" za "pracę i znojny trud", za świadectwo, wytrwałość i wierność do końca Temu, któremu zawierzyłeś!
- Dużo dobrego wszystkim życzę - mówił na koniec Mszy abp Zimoń, dziękując za obecność i modlitwę w jego intencji. - Chyba żeśmy nie przedłużyli, księże Grzegorzu? - zapytał nieco później ks. Grzegorza Śmiecińskiego, rzecznika abp. Skworca. - Troszeczkę - powtórzył na głos jego odpowiedź. - Zawsze człowiek coś tam zgrzeszy - spuentował z humorem i udzielił wszystkim końcowego błogosławieństwa.
Później licznie zgromadzeni wierni archidiecezji mieli okazję, by abp. Zimoniowi złożyć życzenia.
Czytaj także: