Nowy numer 21/2023 Archiwum

Nagroda dla taty Franciszka

„Franciszek – wezwanie z Asyżu”, „Exodus”, „Jonasz”, „Tobiasz”, „Ewangelia według… Kobiet”, „Dawid”. Twórca tych spektakli właśnie został nagrodzony.

Tak, mówimy o Mariuszu Kozubku, dyrektorze artystycznym Teatru Franciszka, reżyserze, scenarzyście, aktorze, wokaliście i pedagogu. To on jest tegorocznym laureatem Nagrody im. bł. ks. Emila Szramka.

Bóg i teatr

Wyróżnienie w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w kościele Mariackim w Katowicach otrzymał za stworzenie wielkiej, spójnej i twórczej wspólnoty ewangelizacyjnej młodych, przybliżającej współczesności w sposób odkrywczy i oryginalny drogę do Boga. – Odkąd pamiętam, w moim życiu był teatr. Zawsze był też Pan Bóg. I ciągle w różnych moich aktywnościach amatorskich czy zawodowych szukałem równowagi pomiędzy tymi dwoma światami – przyznaje laureat, prosząc, żebyśmy pisali nie o nim, a o młodych aktorach amatorach, z którymi na co dzień pracuje.

Ostatnie ich wspólne dzieło to musical „Dawid” przypominający historię biblijnego króla Izraela. – Pamiętam też, że jako małe dziecko bawiłem się w teatrzyki. Wciągałem w to całą swoją rodzinę. Rodzeństwo nie miało wyjścia – musiało występować, sąsiedzi nie mieli wyjścia – musieli chodzić na przedstawienia – uśmiecha się Mariusz Kozubek. – I tak jakoś mi zostało, choć parę razy próbowałem od tego uciec. Ciągle jednak teatr mnie dopadał. Ostatnio dopadł mnie w Katowicach – mówi. Reżyser pochodzi z Gliwic, a założony przez niego i ks. Roberta Kaczmarka Teatr Franciszka swoją siedzibą ma właśnie w Katowicach. – Mariusz jest bardzo otwarty na innych, pełen zaufania do młodych – przyznaje Mirela Gontarz, człowiek teatru odpowiedzialny m.in. za kontakt z mediami. – Na co dzień żyje Ewangelią, chociaż wcale się tym nie afiszuje. Jest osobą niesamowicie skromną. Bardzo często powtarza: „Zróbmy, co jest do zrobienia, a resztę zostawmy Panu Bogu”. Ta jego dewiza życiowa bardzo się sprawdza. Nawet w kontekście naszej działalności i spektakli, które gramy. Często wydaje się, że nie damy rady, że nie będzie publiczności, a potem wychodzi, że jak robimy, co do nas należy, a resztę zostawiamy Bogu, to wszystko jest tak, jak być powinno – uśmiecha się.

Porozmawiajmy o tacie

Skład zespołu aktorów tworzą młodzi amatorzy. Swoją przygodę na scenie rozpoczęli w 2013 r. podczas produkcji megawidowiska „Franciszek – wezwanie z Asyżu”.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast