Pierwsza rocznica zamknięcia II Synodu uświadamia nam, że trzeba nieustannie troszczyć się o duchowy stan naszych parafii. Trzeba iść naprzód z nadzieją!
W uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata wspomnimy pierwszą rocznicę podpisania i ogłoszenia dokumentu posynodalnego, czyli Uchwał II Synodu Archidiecezji Katowickiej oraz zbioru aktów wykonawczych (statuty, regulaminy, wskazania itd.), które z dniem 1 stycznia 2017 roku stały się obowiązującym w archidiecezji prawem partykularnym. Dziś, kiedy kończy się pierwszy posynodalny rok duszpasterski, trzeba zadać pytanie: co przez ten czas udało się zrealizować, jakie zapisy urzeczywistnić? Jednym z zasadniczych celów Synodu było pogłębienie w nas radosnej prawdy, że jesteśmy w Kościele i jesteśmy Kościołem. Ta prawda powinna być w nas żywa, a jako taka winna budzić w nas świadomość odpowiedzialności za Kościół oraz wolę współdziałania z samym Chrystusem, budującym go mocą słowa Bożego, sakramentami, a zwłaszcza eucharystyczną Ofiarą i Ucztą, sprawowaną w naszych parafialnych wieczernikach.
Wyrazem woli budowania wspólnoty Kościoła „przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie” jest świętowanie niedzieli i utworzenie w każdej parafii zalecanego przez II Synod zespołu liturgicznego. Ma on do spełnienia konkretne zadania, związane z przygotowaniem niedzielnej liturgii (por. uchwała 372). Uświadomieniu potrzeby realizacji naszych posynodalnych zadań służył Dzień Jedności przedstawicieli rad duszpasterskich przeżyty niedawno w katowickiej katedrze. Wtedy do nowo wybranych przedstawicieli rad i proboszczów powiedziałem w homilii: „Łączy nas wszystkich troska i odpowiedzialność za Kościół. Aby to zadanie realizować, potrzeba odwagi. Potrzeba odważnych, którzy dają pierwszeństwo słowu Bożemu, którzy upominają się o sprawiedliwość i prawdę.
Podejmując współpracę z duszpasterzami, przede wszystkim z proboszczami, na rzecz wspólnot parafialnych, stajecie się świeckimi apostołami, których świadectwo życia nie pozostaje bez wpływu na postawę pozostałych członków wspólnoty parafialnej”. Wszyscy mieszkańcy parafii powinni odczuwać troskę pasterza, członków rady duszpasterskiej i innych współparafian o siebie. I wszyscy powinni być tą troską objęci i o niej informowani. Dlatego ważny jest zarówno wewnątrzparafialny, jak i wewnątrzdekanalny przepływ informacji, który ułatwia szersze dotarcie z duszpasterską ofertą i jest konkretną odpowiedzią na powszechne zjawisko mobilności.
Naszym wspólnym staraniem powinno być dążenie, aby w różnych kręgach oddziaływania parafii znaleźli się wszyscy jej mieszkańcy! To od nas zależy, czy parafia będzie wspólnotą wspólnot, a wszystkim ją tworzącym będzie zależało na tym, aby trwać w komunii z Bogiem i bliźnimi.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się