Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Katowickiego

Katowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • KATOWICKA 1925
  • Rok Jubileuszowy
    • Sto na sto
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
katowice.gosc.pl → W archidiecezji → Admissio, czyli "tak" ze strony Kościoła

Admissio, czyli "tak" ze strony Kościoła przejdź do galerii

Bp Marek Szkudło przewodniczył uroczystej Eucharystii, podczas której 13 alumnów z III oraz 10 z V roku Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego zostało włączonych do grona bezpośrednich kandydatów do święceń diakonatu i prezbiteratu.

 
Alumni podczas obrzędu admissio ks. Sebastian Kreczmański /Foto Gość

- Admissio - moment szczególny. Ci, którzy dzisiaj stają, aby powiedzieć wobec zgromadzonej wspólnoty „chcę”, tym krótkim stwierdzeniem wyrażają w rzeczywistości wolę: „Chcę tego, czego chce Bóg”. I na tym polega całe kapłaństwo. Jego wymiar ofiarniczy, bo ofiarując na ołtarzu Chrystusa ofiaruję jednocześnie siebie; jego wymiar służebny, bo odtąd mam poświęcić swoją własną wygodę dla dobra innych; jego wymiar mistyczny, bo jest się kapłanem tylko w zjednoczeniu z Chrystusem - mówił podczas homilii wieczorem 13 listopada bp Marek Szkudło.

Pomocniczy biskup katowicki życzył kandydatom do święceń, aby byli świętymi kapłanami. - Nie mamy być jakimiś dobrymi księżmi, ale świętymi. Niech to już na samym początku tej liturgii będzie obecne w naszych myślach, ale też i w sercu - mówił bp Szkudło.

W homilii bp Szkudło odniósł się do patrona seminaryjnej kaplicy, św. Stanisława Kostki. - Patron tej kaplicy i patron was, młodych, przeżył niewiele lat, a jednak - zdaniem autora Księgi Mądrości - „wcześnie osiągnąwszy doskonałość przeżył czasów wiele”. Tak jakby czas mógł płynąć jednym zupełnie inaczej niż drugim. Trudno nam w to uwierzyć, jeszcze trudniej zrealizować. A przecież chodzi o podjęcie trudu. Ten, kto go podejmuje, zyskuje tak wiele w jednej chwili, że inni nawet przez całe lata nie mogą tego osiągnąć. Ten trud nazywa się: żyć według woli Boga - mówił pomocniczy biskup katowicki.

Odnosząc się do życiorysu świętego i zestawiając go z postawą dwunastoletniego Jezusa, którego rodzice znajdują w świątyni, biskup Szkudło wskazał, że „nie zaniżają oni rangi posłuszeństwa”.

- Wskazują natomiast, jaka jest właściwa kolejność. To ta z listu św. Jana - „kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki” - powiedział. - Najważniejszym zadaniem człowieka wierzącego pozostanie to jedno: wola Boga, która ma się stać jak pokarm. To znaczy, że bez niej umiera się z głodu. To znaczy, że bez niej nie da się żyć. I to jest pierwsze i podstawowe zadanie, które kandydat do kapłaństwa musi wypisać w swoim sercu: nie ma już „ja chcę”, od tej chwili jest tylko „to, czego Ty chcesz, Panie” - dodał.

Ks. Paweł Til, prefekt w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym, podkreślił, że od tego roku obrzęd „admissio” zostaje udzielony alumnom na III roku formacji. - To jest niejako wstęp do udzielenia kolejnych posług - stwierdził.

- Dla jednych to pierwsze „tak” ze strony Kościoła, dla innych to potwierdzenie drogi, którą do tej pory przebyli - dodał ks. Grzegorz Wrótniak, który również pełni funkcję prefekta i jednocześnie jest opiekunem III roku alumnów.

Sami klerycy również podkreślali istotną rolę włączenia do grona kandydatów do święceń. - To jest potwierdzenie tego, że moja wola spotyka się z tym, co mówi Kościół. Odkrywam w tym szczególny znak tego, że to właśnie Chrystus mnie powołuje - mówił Adrian Urbański, kleryk V roku.

- Wcześniej mieliśmy dzień skupienia dla naszego rocznika, a przed tygodniem dla całego seminarium i zostają mi z tego dwie myśli: jedna to „być dla”, a druga to „być z” i myślę, że dzisiaj szczególnie się realizują - dodał Norbert Tocki, który obrzęd „admissio” przeżywa jako alumn III roku seminarium.

Sam obrzęd admissio ma miejsce po homilii i polega na włączeniu alumnów do grona kandydatów do święceń poprzez dialog z przełożonym seminaryjnym oraz modlitwę. W czasie dialogu przełożeni potwierdzają pewność właściwego przygotowania kandydatów do święceń.

Ważny jest także sposób podjęcia przez alumna decyzji o święceniach. Przełożeni seminaryjni muszę być przekonani, że kandydat do święceń podjął decyzję świadomą, wolną, dojrzałą i popartą niezbędnymi przymiotami.

Jeżeli nie ma co do tego wątpliwości, wówczas pada zapewnienie o właściwej formacji duchowej oraz intelektualnej. Obrzęd kończy odmówienie przez biskupa nad kandydatami modlitwy błogosławieństwa.

« ‹ 1 › »
Admissio w seminarium

WIARA.PL DODANE 14.11.2017

Admissio w seminarium

Biskup Marek Szkudło przewodniczył uroczystej Eucharystii, podczas której 13 alumnów z III oraz 10 z V roku Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego zostało włączonych do grona bezpośrednich kandydatów do święceń diakonatu i prezbiteratu.  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Sebastian Kreczmański

|

GOSC.PL

publikacja 14.11.2017 09:32

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ADMISSIO
  • KLERYCY ŚLĄSCY
  • SEMINARIUM ŚLĄSKIE

Polecane w subskrypcji

  • Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
    • Świat
    • Jacek Dziedzina
    Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
  • Éric-Emmanuel Schmitt dla „Gościa”: Prawdziwa miłość zaczyna się wtedy, kiedy nic od drugiego nie chcemy dostać, a jesteśmy gotowi wszystko mu dać
    • Rozmowa
    • Barbara Gruszka-Zych
    Éric-Emmanuel Schmitt dla „Gościa”: Prawdziwa miłość zaczyna się wtedy, kiedy nic od drugiego nie chcemy dostać, a jesteśmy gotowi wszystko mu dać
  • Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
  • Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X