W niedzielę misyjną wracamy do wakacji, a dokładnie do afrykańskiej Zambii, którą już po raz trzeci odwiedzili nasi śląscy klerycy.
Wszystko zaczęło się od spotkania obecnych diakonów z abp. Wiktorem Skworcem. Ten na początku ich seminaryjnej przygody na roku propedeutycznym w Brennej opowiedział im o praktyce, jaką wprowadził w Tarnowie. Mowa o misyjnych stażach kleryków.
- Myśmy się tym mocno zapalili i jak przyjechaliśmy do seminarium w Katowicach, to zaczęliśmy działać. O chęci wyjazdu mówiliśmy na każdym spotkaniu z arcybiskupem i przełożonymi - wspomina diakon Dawid Gawenda z parafii św. Józefa w Rudzie Śląskiej.
Klerycy zgodę na wyjazd "wychodzili" w 2014 r., na drugim roku swojej formacji. W 2015 r. była kolejna wyprawa, a trzecia ruszyła w to lato.
Diakon Dawid i diakon Maciej Niesporek z parafii Niepokalanego Serca Maryi w Radlinie w 2014 r. pojechali do Masansy w Zambii, gdzie posługują nasi śląscy księża: ks. Marek Paszek z Tychów-Urbanowic i ks. Zenon Bonecki z Czyżowic.
W to samo miejsce w tym roku pojechali kleryk Mateusz Gamza z parafii św. Józefa w Czerwionce-Leszczynach, obecnie na piątym roku i diakon Mateusz Mryka z parafii Ducha Św. w Tychach.
Klerycy, którzy jako pierwsi pojechali do Zambii na miejscu zajęli się m.in. budową boiska przy kościele. Przy tej okazji młodych Zambijczyków nauczyli paru śląskich słów. Ci, patrząc na narzędzia, pytali o ich polską nazwę. W odpowiedzi usłyszeli: kara, pyrlik, ryl.
W tym roku z racji, że jeden z seminarzystów, Mateusz Mryka, jest już diakonem, klerycy mieli więcej duszpasterskich zadań. Diakon Mateusz głosił homilię w języku angielskim, czytał Ewangelię w języku cybemba, udzielał chrztu.
Obszerną relację z misyjnych wypraw śląskich seminarzystów opisaliśmy w najnowszym "Gościu Katowickim" (nr 42/22 października), a w galerii poniżej zamieszczamy zdjęcia z Zambii.