Różaniec naprawdę chroni nas w wyjątkowy sposób. To nasz oręż, miecz i nasza tarcza na diabła.
Podziwiam osoby, które na różańcu modlą się regularnie, mnie przychodzi to z trudnością. Są okresy w moim życiu, szczególnie kiedy jest ciężej, gdy łatwiej mi za ten różaniec złapać. I modlić się na nim o coś bardzo konkretnego. Wtedy odnajduję pokój serca i wiele rzeczy się rozwiązuje. Ale w codzienności często jest mi trudno. Staram się, na przykład w drodze do pracy, odmówić co najmniej dziesiątkę. Uczę w szkole, modlę się więc w intencji moich uczniów, kolegów z pracy, wszystkich osób, które spotkam w ciągu dnia. O błogosławieństwo i ochronę dla nich. Konkretne owoce tej modlitwy?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.