Kasia Godlewska ma rozszczep kręgosłupa. Dzieci, u których wykrywa się tę wadę na etapie życia płodowego, często są w majestacie polskiego prawa bezwzględnie zabijane.
Kasia ma własną kawalerkę w ośrodku Caritas „Najświętsze Serce Jezusa” w Rudzie Śl.-Halembie. Pracuje tam zawodowo na portierni. – Mimo że jestem niepełnosprawna, jestem osobą szczęśliwą. A to między innymi dzięki takim ludziom, jak przyjaciele z ośrodka – mówi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.