Zjazd miast Stalina

O swoim dzieciństwie opowiedział na tym spotkaniu katowiczanin Zbigniew Kędzior, który jako noworodek dostał tytuł „Pierwszego obywatela Stalinogrodu”. Bez pytania jego rodziców o zgodę władze nadały mu też... imię.

To było imię Józef. Na cześć Stalina. – Moja mama poszła mnie urodzić do szpitala w Katowicach, a ja urodziłem się następnego dnia w... Stalinogrodzie – powiedział pan Zbigniew. Jego niezwykłej opowieści słuchali zaintrygowani goście spotkania, które w Katowicach zorganizowało IPN w ramach projektu „Byłem mieszkańcem miasta Stalina”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..