Homilia abp. Wiktora Skworca na Dzień Modlitwy o Uświęcenia Duchowieństwa.
Wpatrujemy się dziś w Śląskiej Fatimie, w Turzy w napełnione Duchem Świętym matczyne serce Maryi i przypominamy sobie to wszystko, do czego zachęca nas i wzywa Matka Boża w orędziu fatimskim. Maryja wskazuję drogę, którą możemy zaakceptować i uczynić swoją.
Pierwsza wskazówka to oddanie się Jej matczynemu sercu, co uczynimy wspólnie po zakończeniu Eucharystii.
Zachęcajmy wiernych w parafiach, ale i siebie samych, do praktyki pięciu pierwszych sobót miesiąca. A Maryja będzie z nami, jak była z fatimskimi dziećmi. Przed laty powiedziała do Łucji: „Nigdy cię nie opuszczę, moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która cię zaprowadzi do Boga” (13 VI 1917 roku).
Druga wskazówka to modlitwa różańcowa. „Odmawiajcie codziennie różaniec, aby uzyskać pokój dla świata i koniec wojny!” – mówiła 13 V 1917 roku Piękna Pani z Fatimy.
Maryja poleca nam szczególnie i usilnie modlitwę różańcową. Odmawiamy codziennie, przynajmniej jej część i uczymy się modlitwy kontemplacyjnej, aby naśladować Maryję rozważającą w swym sercu wszystkie dzieła Boże.
Jest pięknym zwyczajem, że ręce zmarłego oplata się różańcem, ale ma to sens jedynie wówczas, kiedy dana osoba rzeczywiście modliła się na różańcu. Oby i nasze kapłańskie dłonie opleciono kiedyś tajemnicami radosnymi, światła, bolesnymi i chwalebnymi, by ostatecznie zanurzyć je w wieczności Boga!
Trzecia wskazówka to modlitwa o nawrócenie.
Maryja mówi: „Ofiarujcie się za grzeszników i mówcie często, zwłaszcza gdy będziecie ponosić ofiary: O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie, za nawrócenie grzeszników i za zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi” (13 VII 1917 roku).
Czwarta wskazówka to pokuta.
„Módlcie, módlcie się wiele, czyńcie ofiary za grzeszników” (19 VIII 1917 roku).
Wezwanie do nawrócenia i pokuty nie jest dla chrześcijanina czymś nowym, bo słyszy wezwanie Jezusa: „Nawracajcie się i wierzcie w ewangelię” (Mk 1,15). My – w sakramencie Pokuty – nakładamy pokutę; czy ją sami podejmujemy?
Trzeba czynić pokutę a nie utyskiwać i biadolić, co jest naszą – duchownych „specjalnością”. 4 maja 1943roku siostra Łucja napisała: „Bóg pragnie, aby duszom wyjaśnić, że prawdziwa pokuta, której On obecnie żąda, to przede wszystkim ofiara z wypełnienia naszych religijnych i codziennych obowiązków...”.
Do tak sformułowanej definicji „prawdziwej pokuty” znajdziemy uzasadnienie w nauczaniu naszego Mistrza, zapisanym na kartach Ewangelii, w dzisiejszej przypowieści o talentach również.
„Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie” (Łk 16,10).
Jezus i Jego Kościół powierzył naprawdę wielkie rzeczy i zadania przekraczające ziemski horyzont i sięgające w wieczność. Powierzył nam troskę o dzieło ewangelizacji i zbawienie człowieka!
Bracia!
Umocnieni pielgrzymowaniem do fatimskiego orędzia Maryi, umocnieni Słowem i Ciałem – mocą z wysoką „idźcie i głoście!”. Idźcie i wypełniajcie wasze codzienne kapłańskie obowiązki – Bogu na chwałę, ku większej czci Maryi, ku zbawiennemu pożytkowi osób powierzonych waszej duszpasterskiej trosce i dla dobra całego społeczeństwa.
Razem ze św. Pawłem, zachęcam was Bracia, „abyście coraz bardziej się doskonali i starali zachować spokój, spełniać własne obowiązki i pracować własnymi rękami..”. Amen.
Arcybiskup metropolita katowicki Wiktor Skworc