Najlepszy zastęp

Z dumą noszą mundury. Nie boją się wyzwań. Służą ludziom i Bogu. Tylko po co zamieszkali w lesie?

ks. Rafał Skitek

|

Gość Katowicki 28/2017

dodane 13.07.2017 00:00
0

Kiedy ksiądz dojedzie pod kościół, proszę zadzwonić. Wyjdę naprzeciw. Inaczej trudno będzie do nas trafić – mówi Maciek Kucharczak z Rybnika. Jest drużynowym. Razem z kadrą odpowiada za organizację i przebieg obozu. Do obozu Skautów Europy trafiam jednak dzięki uprzejmości ks. Piotra Larysza, duszpasterza harcerzy archidiecezji katowickiej. – Zaparkuj tu, proszę. Bo tu kończy się asfalt. Droga jest wyboista. Zawiozę cię na miejsce moim samochodem – mówi kapłan. – O, tam w głębi. Spójrz! – wskazuje na kilkumetrową konstrukcję, na której szczycie skauci rozbili namiot. Takich zastępów poodgradzanych sznurem jest kilka.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy