Jezus przyszedł po Jeziorze Rybnickim

Około 2,5 tys. osób zgromadziła X Msza na Wodzie w Rybniku. Większość stała na nabrzeżu, inni modlili się na kołyszących się wokół ołtarza żaglówkach, kajaku czy amfibii.

Jeden z uczestników przyjął nawet Komunię św., klęcząc na... desce windsurfingowej. Klęczał przed Jezusem prosto, o wiele bardziej poprawnie niż niejeden na twardym lądzie. Z Najświętszym Sakramentem podpłynął do niego łodzią jeden z szafarzy. Ołtarz chwiał się na falach Zalewu Rybnickiego, kołysany dość silnym wiatrem. Wokół niego widać było żaglówki, rowery wodne, kajak, a nawet amfibię, którą przyjechali na Mszę św. mieszkańcy Opolszczyzny. Obecni byli ludzie związani ze sportami wodnymi z południowej Polski i Czech. W homilii ks. Roman Chromy, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego katowickiej kurii, mówił o blaskach i bolączkach środowiska żeglarzy i wędkarzy, z którym też jest związany.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..