Być może nie każdy z nich co niedzielę chodzi do kościoła. Ale każdy, w pakiecie z ogromnym zmęczeniem, odciskami na stopach i obolałymi nogami… może dostać spotkanie z Jezusem. Tym umęczonym i tym zmartwychwstałym.
Mowa o uczestnikach Ekstremalnych Dróg Krzyżowych, które kolejny raz w Wielkim Poście organizowane są w różnych zakątkach Polski, a także poza jej granicami. W tym roku wybierających się na ekstremalnie trudne duchowe wyprawy znaleźć można także w Wielkiej Brytanii, Austrii, Szwajcarii, Niemczech, Hiszpanii oraz Norwegii. Na Ekstremalną Drogę Krzyżową – a więc nocną, ponad 40-kilometrową wyprawę w milczeniu, samotności i modlitwie – wybiorą się też Ślązacy. Zabiorą ze sobą krzyże, odblaski, smartfony z aplikacją pokazującą trasę, książeczki z rozważaniami poszczególnych stacji nabożeństwa i plecaki z wodą na zapas. Kiedy zacznie świtać, będą na miejscu… EDK to obok tradycyjnych Dróg Krzyżowych i innych nabożeństw odbywających się w czasie Wielkiego Postu forma rekolekcji w drodze, na które piszą się przede wszystkim mężczyźni. Nocną wędrówkę poprzedza Msza Święta. Widok kościoła przepełnionego modlącymi się panami jest bezcenny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.