Bezdomność to nie wybór

W noclegowni mogą się trochę „podreperować” i stanąć na nogi. Przynajmniej tyle. Potem gdzieś się „ulatniają”. Zwykle ruszają w dalszą wędrówkę... w poszukiwaniu upragnionego domu.

Bezdomnych szuka przez cały rok. Jest tzw. street-workerem. Do ich „kryjówek” udaje się czasem w towarzystwie innych. Już od 9 lat. Spotyka ich przede wszystkim w kanałach ciepłowniczych, pustostanach lub leśnych szałasach. Czasem w jakichś namiotach czy też altankach działkowych. Zwłaszcza zimą. Bezdomni zatrzymują się tam zwykle na jakiś czas. Potem wyruszają dalej. – Ich miejsce pobytu ustalamy sami albo wskazują nam je mieszkańcy. Współpracujemy też z policją i strażą miejską – mówi Krzysztof Podlas, prezes katowickiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..