Ewangelię, która opowiada o rozlewie krwi małych dzieci przez Heroda, rozważa Piotr Niedźwiadek.
Słowo w Środku - Piotr Niedźwiadek - (Mt 2,13-18) 28.12.2016
Dom Formacyjny Ruchu Światło-Życie Wisła-Jawornik
- Nasz czas jest krótki, jutro jest niepewne. Niektórym dzieciom nie dane było nawet się narodzić. Zostały zamordowane w łonach swoich matek - mówi Piotr Niedźwiadek w środowym rozważaniu Pisma Świętego „Słowo w środku”. To cykl prowadzony przez śląski Ruch Światło-Życie. - Moja rzeczywistość, moja codzienność też może się zmienić diametralnie w jednej chwili - ocenia Piotr.
I, nawiązując do śmierci małych dzieci, zamordowanych z rozkazu Heroda, zauważa: - Nieważne, jakiego cierpienia, jakiego zła doświadczę: to wszystko po śmierci nie będzie miało żadnego znaczenia, bo wiem, że Ojciec czeka na mnie. I tam odpocznę - tam będę żył w radości, w pokoju, razem z Nim i z innymi, już na wieki.
Dodaje też: - A jako ten, którego natura jest skażona grzechem, jestem świadomy, że czas na nawrócenie jest krótki, że czas na nawrócenie jest dzisiaj, nie jutro. Że to właśnie dzisiaj Pan Bóg obdarza mnie swoją łaską i potrzeba mi dużo odwagi, żeby na tę łaskę odpowiedzieć. Takiej odwagi miłości.
Piotr mówi o tym, że każdy dzień jest darem Boga: - Warto też zadać sobie pytanie, czy zanim mój czas przeminie, ja zdążę narodzić się dla nieba. Odpowiedzieć na tę miłość, która puka do drzwi.