Górny Śląsk to jedyne miejsce na świecie, gdzie prezenty w Wigilię przynosi powszechnie Dzieciątko, a nie aniołek, Mikołaj, Dziadek Mróz albo mikołajokrasnoludek. Skąd to się u nas wzięło?
To temat na książkę... No i właśnie taka powstała. Nazywa się „Śląskie Boże Narodzenie” i napisał ją Marek Szołtysek. Ten historyk i publicysta z Rybnika zachwyca się śląską tradycją i jej ciągłym zachowywaniem przez Ślązaków, ale też ostrzega. „Wierne trwanie przy tradycji nie jest łatwe, kiedy media pełne są warszawskich, amerykańskich i globalnych wzorców świętowania, które do śląskiego świętowania pasują jak wół do karety” – pisze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.