Biskupi na pomoc

Myśląc o nadmiarze dobrobytu, dziś z przekąsem mówimy o „problemach pierwszego świata”. A jakie były problemy Polaków w czasie stanu wojennego, gdy otrzymywali (zbyt) obfite wsparcie z zagranicy?

Czytamy: „Z pokoju w piwnicy centrum administracyjnego kierowana była większość programu. Pokój ten stał się naszą bazą operacyjną w Katowicach, gdzie kierowcy ciężarówek przyjeżdżali dniem i nocą, rozładowywali swoje pojazdy w magazynie diecezjalnym, sypiali w prymitywnej sypialni w katedrze Chrystusa Króla po drugiej stronie ulicy, a następnie wracali do domów. (…) Biskup Domin (…) kierował ruchem. Dzięki systemowi Telex komunikował się z państwami Europy Zachodniej i Stanami Zjednoczonymi oraz bezpośrednio z CRS”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..