Rządowy program dla kilkunastu polskich miast podpisała premier Beata Szydło.
Razem z nią do Katowic przyjechali wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki oraz minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
Program Mieszkanie Plus, poza Katowicami, objąć ma Białą Podlaską, Chorzów, Dębicę, Gliwice, Kobyłkę, miejscowość Nowa Dęba, Pelplin, Radom, Skawinę, Stalową Wolę, Starogard Gdański, Tychy, Trzebinię, Wałbrzych oraz Wrześnię.
W środę Beata Szydło podpisała listy intencyjne w katowickiej dzielnicy Nikiszowiec przy ul. Gospodarczej. W tym miejscu, jak podkreślał w rozmowie z dziennikarzami prezydent miasta Marcin Krupa, powstanie "nowy Nikiszowiec" - osiedle z ok. tysiącem mieszkań. Prace rozpocząć mają się w przyszłym roku.
Program Mieszkanie Plus jest adresowany głównie do średniej klasy polskiego społeczeństwa oraz do ludzi młodych. Zakłada on budowę mieszkań na wynajem z opcją dochodzenia do własności, umiarkowane czynsze, rynkowe zasady - bez angażowania pieniędzy podatników.
Program ma stanowić też impuls prorozwojowy dla polskich miast. Lokale powstaną m.in. na państwowych gruntach.
O tym, jak realizacja programu przebiegać będzie w Katowicach, mówił Marcin Krupa. Projekt mieszkaniowy będzie realizowany na działkach będących własnością miasta (ok. 5 ha). Budowę drogi do osiedla zapewnić ma miasto, jej realizacja wyniesie ok. 10 mln zł.
Inwestorem budowy osiedla jest spółka zależna Banku Gospodarstwa Krajowego BGK Nieruchomości S.A.
Część mieszkań przeznaczona zostanie do wynajmu, część będzie można z czasem kupić. - Różnica będzie polegała na tym, że czynsz w mieszkaniu ze stopniowym dochodzeniem do własności będzie nieco droższy niż czynsz normalnego wynajmu - tłumaczył prezydent Katowic.
Jakie będą to kwoty? Tego jeszcze nie wiadomo. - Czynsz na pewno będzie poniżej czynszu komercyjnego i na pewno trochę wyższy niż nasz czynsz komunalny - wyjaśniał M. Krupa.
- To oferta, którą kierujemy do polskich rodzin, do młodych ludzi, do średniej klasy, do tych wszystkich, którzy chcą mieć własne mieszkanie - mówiła w Katowicach premier B. Szydło.
Z kolei Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa, wyjaśniał, że program to odpowiedź na potrzeby prawie połowy Polaków. - 40 proc. polskiego społeczeństwa nie spełnia kryteriów i warunków, aby uzyskać kredyt i zakupić mieszkanie. Z drugiej strony dochody wykluczają ich ze starania o mieszkanie komunalne - mówił.
Program ma stanowić też ofertę dla Polaków, którzy biorą pod uwagę życie poza granicami kraju.