Nagrodę metropolity katowickiego najbardziej znany polski językoznawca otrzymał podczas międzyuczelnianej inauguracji roku akademickiego w katedrze Chrystusa Króla.
Odbierając statuetkę, prof. Miodek podzielił się ze studentami, nauczycielami akademickimi, duszpasterzami i biskupami swoim aktualnym marzeniem. – Szacunek do drugiego człowieka przez słowo, w słowie dobrym, przyjaznym – to jest coś, co określiłbym mianem polityki językowej na najbliższy czas. Chciałbym dożyć takiego momentu na Śląsku, w Polsce, że powiemy o sobie, że jesteśmy jedno, żeśmy te straszliwe rowy (...) zasypali. To jest moje marzenie i taka, jeśli będę żył, będzie moja praca w słowie – wyjaśniał. Nagrodę Lux ex Silesia otrzymał za konsekwentne pielęgnowanie etosu śląskiego oraz wybitne osiągnięcia dla poznawania gwary śląskiej jako źródła języka i kultury polskiej. Laudację wygłosiła dla niego prof. Helena Synowiec.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.