Izbę pamięci bł. ks. Józefa Czempiela znów można zwiedzać. Sala w Chorzowie-Batorym, w której się mieści, została wyremontowana. Przybyło też plansz i eksponatów.
Ks. Józef Czempiel jest jednym ze 108 męczenników II wojny światowej. Przed wojną był proboszczem w kościele Wniebowzięcia NMP w Chorzowie Batorym. I to z tego kościoła zabrali go Niemcy.
Wyprowadzili go ze stojącego tu do dziś konfesjonału. - Każdy kolejny farorz spowiada w tym samym konfesjonale. I czeka, kiedy po niego przyjdą... - mówi ks. proboszcz Piotr Berger.
W odnowionej izbie pamięci znalazło się biurko księdza Czempiela, jego krzesło i meble z książkami. Są też nowe plansze, które opowiadają o życiu tego śląskiego księdza, od urodzin w Józefce, dzisiejszej dzielnicy Piekar Śląskich, po śmierć w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau.
Są tu bardzo ciekawe zdjęcia - np. z poświęcenia stadionu Ruchu Chorzów dokładnie 80 lat temu. - Proszę zobaczyć, tutaj ks. Czempiel już siedzi na trybunach. Zapewne to on ten stadion poświęcił - mówi Józefa Wilk ze Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Błogosławionego Księdza Józefa Czempiela. Pani Józefa jest zresztą z błogosławionym księdzem spokrewniona - jest wnuczką jego siostry.
Pierwszą jego parafią był św. Józef w Rudzie. - To ta „prawdziwa” Ruda. I tam zaangażował się w ruch trzeźwościowy, bo tam był przemysł i środowisko tego wymagało - mówią Józefa i jej mąż Józef Wilkowie.
- W jego parafii w Chorzowie Batorym działało ponad 30 stowarzyszeń. Umiał z nimi współpracować, miał kontakt z lokalną społecznością - zauważa pan Józef.
Wśród fotografii na wystawie jest np. z chorymi w kościele w Batorym, przywiezionymi tam na łóżkach z pobliskiego szpitala. - Ks. Czempiel był normalnym duszpasterzem, księdzem. Myślę, że doskonale nadaje się na patrona rodzin zagrożonych, nie tylko przez alkoholizm, ale różne współczesne plagi - mówi ks. Piotr Berger.
Aby zwiedzić izbę pamięci, trzeba skontaktować się z parafią Wniebowzięcia NMP - tel. 32 246 28 76.