Kościół, wzniesiony w Świętochłowicach z wdzięczności za niezwykłe ocalenie 43 górników, uwięzionych pod ziemią przez osiem dni, ma 125 lat. W niedzielę świętowano ten jubileusz pod przewodnictwem abp. Wiktora Skworca.
Kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła poświęcono w Świętochłowicach 29 września 1891 roku.
Już w 1883 roku powstaje jednak "Komitet Budowy Kościoła". Wydarzenia związane z budową nabierają tempa od roku 1884. Wówczas, 20 czerwca, po kilkudniowych intensywnych opadach deszczu wylewa pobliska Rawa oraz staw, który również znajduje się w pobliżu. Dochodzi do obsunięcia się górotworu w Szybie "Zimnol", co powoduje uwięzienie w pokładzie Gerthard trzydziestu pięciu, a w pokładzie Heitzmann ośmiu górników.
Rozpoczyna się akcja ratunkowa, która ma burzliwy przebieg. Trwa trzy dni. Książę G. Henckel von Donnersmarck przekonany, że górnicy, którzy do tej pory nie wydostali się na powierzchnię, z pewnością nie żyją, każe przerwać akcję. Wówczas u księcia interweniuje dziekan z Lipin, ks. Józef Michalski, który prosi o wydłużenie akcji o kolejne 24 godziny.
- Te 24 godziny okazały się godzinami łaski. Stały się cudem. Dotarto do czterdziestu trzech uwięzionych górników. Nikt nie zginął. Wszystkich wyprowadzono całych - powiedział ks. Grzegorz Borg, proboszcz świętochłowickiej parafii.
26 czerwca 1884 roku odnaleziono ośmiu górników z pokładu "Heitzmann", zaś następnego dnia rano pozostałych trzydziestu pięciu. Ostatnich ocalonych wyprowadzono na powierzchnię w święto Piotra i Pawła.
- Wierzący górnicy, widząc w tym znak Boży, postanowili, że tu w tym miejscu powstanie kościół - wotum wdzięczności za ocalone życie - dodał proboszcz parafii.
Uroczystej Eucharystii z okazji 125-lecia poświęcenia kościoła przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Zwracając się do zebranych, podczas homilii zwrócił uwagę, że świętochłowicka wspólnota to parafia z tradycjami hutniczymi, górniczymi, modlitwy maryjnej i franciszkańskiej.
Nawiązując do 125-lecia istnienia kościoła zauważył, że "kościół ma funkcję służebną". - Mianowicie służy budowaniu innego Kościoła. Kościoła żywego. Kościoła wspólnoty. Kościoła żywych serc ludzkich. Moi drodzy! Jeśli tak rozumiemy rolę Kościoła, to musimy popatrzeć na te pokolenia, które w ciągu tych 125 lat budowały, tutaj w Świętochłowicach, Kościół żywy - mówił abp Skworc.
Metropolita odniósł się także do przeżywanego Roku Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia oraz 1050. rocznicy chrztu Polski. - Podziękujmy za sakramenty przyjęte w tej świątyni. Szczególnie za sakrament chrztu świętego (...). To jest brama, otwierająca nam drogę do innych sakramentów. A sakramenty, to sam Chrystus działający poprzez znaki, poprzez rzeczywistość Słowa i łaski Bożej - powiedział.
Hierarcha apelował także o przywrócenie wolnej niedzieli. - Akcentujemy ten świąteczny charakter niedzieli. Żeby ta niedziela jako Dzień Pański, dzień dla Boga i człowieka została nam niejako zwrócona, bo została zawłaszczona (...). Nie jest już wyłącznie dniem dla Boga i dniem dla człowieka. Więc staramy się o to, by przywrócić ten świąteczny charakter niedzieli - mówił metropolita katowicki. - Niedziela, to jest budowanie przyszłości. Jak przeżyjesz niedziele, tak przeżyjesz cały tydzień - dodał.
Na koniec metropolita katowicki zachęcił wszystkich obecnych w kościele do budowania jednej parafialnej rodziny w duchu św. Pawła, który w drugim czytaniu zostawia program na życie, a którym jest podążanie za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością, łagodnością.