Aby ratować życie kumplowi, młodzi ludzie z Lędzin zebrali w trzy lata ogromną kwotę 230 tys. złotych. Brakuje im jeszcze 120 tysięcy.
Przez tę niezwykłą akcję przewinęło się ponad stu młodych. Zamiast czekać, aż „starzy” za nich wszystko załatwią, organizują od trzech lat koncert za koncertem, festyn za festynem, dożynki, turnieje siatkówki... Chcą w ten sposób uratować życie przyjacielowi – Jackowi Janielowi z Lędzin-Goławca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.