- Mamo, przecież z maski gazowej się nie strzela. Możesz mi więc kupić, bo mówiłaś, że tylko broni mi nie dasz.
W taki sposób syn próbował przekonać rodziców do zakupów w miasteczku harcerskim w parku Kościuszki w Katowicach. Pomimo pewnych kłopotów tradycyjnie już odbyła się tu inscenizacja historyczna „Wieża ‘39”.
Oprócz militariów można było nabyć specjalne poduszki ze znakiem ZHP oraz różnego rodzaju słodycze, pieczonki oraz przysmaki z grilla i kotła wojskowego.
- Jestem trochę zawiedziona. Specjalnie wzięłam ze sobą syna kuzynki, aby pokazać mu samochody wojskowe, a tymczasem w tym roku ich prawie nie ma. Na szczęście bardzo spodobała mu się nauka pierwszej pomocy przeprowadzana na fantomach - mówiła Zofia z Katowic.
- To prawda, że w tym roku święto hufca ZHP w Katowicach ma skromniejsza oprawę. Po prostu nie dostaliśmy pieniędzy. Mimo to do Katowic przyjechało ponad 600 zuchów i harcerzy z całej Polski. W weekend odbywał się rajd szlakiem wieży spadochronowej. Były cztery trasy dostosowane do wieku uczestników – tłumaczyła podharcmistrz Małgorzata Dudek, zastępca komendanta hufca Katowice.
Była też inscenizacja historyczna „Wieża ‘39”. - To nie jest rekonstrukcja obrony wieży spadochronowej. My nie pokazujemy minuta po minucie walki. T, co przedstawiamy, to prawdopodobny przebieg tych wydarzeń. Chcemy upamiętnić cywilów, którzy mieli odwagę przeciwstawić się wojskom wroga i walczyli nie tylko z Wehrmachtem, ale i z niemiecką V kolumną. W naszej inscenizacji bierze udział ponad 50 osób – mówił Piotr Dyszkowski, koordynator inscenizacji historycznej.
„Wieża 39” była kulminacją święta hufca ZHP w Katowicach. Wcześniej wszystkie przybyłe do parku Kościuszki osoby mogły wziąć udział w podchodach.
- W parku ukryliśmy osiem stanowisk. Każdy uczestnik - lub drużyna - otrzymywał mapę z zaznaczonymi miejscami. Trzeba było je znaleźć i na dowód na specjalnej karcie zrobić pieczątkę. Wszyscy, którzy przyszli z wypełnionymi kartami, otrzymywali upominek. W sumie wystartowało 26 drużyn, czyli prawie 70 osób – opowiadała Marta Kapołka z PTTK „Czartak”.
Na zakończenie uroczystości na wieży spadochronowej rozwinięto ogromną biało-czerwoną flagę.