- Uważam, że książki pradziadka powinny znaleźć się wśród klasyki. Obecnie mamy inne potrzeby czytelnicze, stron Sienkiewicza nie czyta się tak prosto, jak kiedyś. Kto chce jednak poszukać piękna języka sięgnie np. po „Quo vadis”.
Tak o swoim pradziadku, Henryku Sienkiewiczu, mówiła Anna Pawlikowska, podczas Narodowego Czytania, które odbyło się 3 września w katowickim Parku Kościuszki.
- Pradziadka nie mogę pamiętać. Zawsze jednak ode mnie oczekiwano, że będę znała jego dzieła. Myślę, że obecnie powinno się zostawić tylko książki i one pokażą ile warta jest sława, jaką cieszył się od 25-lecia swojej pracy twórczej - opowiadała po przeczytaniu paru rozdziałów „Quo vadis” Pawlikowska.
Oprócz Pawlikowskiej „Quo vadis”, czyli książkę o miłości, życiu chrześcijan za czasów Nerona, czytali: Marzena Szuba (wiceprezydent Katowic), Ingmar Villqist (dramatopisarz), Jolanta Fraszyńska (aktorka), Edyta Sytniewska (naczelnik Wydziału Kultury Urzędu Miasta Katowice), Krystyna Doktorowicz (z Wydziału Radia i Telewizji UŚ), Kamil Durczok (dziennikarz), Piotr Zaczkowski (dyrektor instytucji Katowice Miasto Ogrodów), Dariusz Wiktorowicz (prowadzący) oraz osoby przybyłe do parku.
- Przyjechałam do Katowic specjalnie na Narodowe Czytanie. Przeczytałam pierwszy rozdział „Quo Vadis”, bo najlepiej zacząć od początku. Wzięłam udział również w tytułomanii, czyli wykreśliłam z tekstu dziesięć tytułów dzieł Sienkiewicza i w nagrodę dostałam książkę - mówiła Jadwiga z Sosnowca.
Wszyscy chętni mogli wysłuchać również koncertu „Foours Collective”, wziąć udział w „Tytułomanii”, wymienić kupić książki na kiermaszu lub wymienić je z blogerami. Dzieci wysyłały kartkę z Rzymu oraz brały udział w warsztatach literacko-plastycznych „Quo vadis, Roma”
Spotkanie zorganizowała Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach oraz Katowice Miasto Muzyki UNESCO oraz Fundacja Miasto Literatury.
Narodowe Czytanie odbywa się od 2012 roku. Do tej pory czytano „Pana Tadeusza” Mickiewicza, „Zemstę” Fredry, „Trylogię” Sienkiewicza i „Lalkę” Prusa.
Oprócz MBP Narodowe Czytanie w Katowicach zorganizowała m.in. Biblioteka Śląska. Tam uczestnicy brali udział w grze miejskiej - za pomocą kodów QR szukali cytatów z „Quo vadis” ukrytych wokół gmachu BŚ.