W domu kleryków WŚSD na Bobczonce w Beskidzie Śląskim odbywają się rekolekcje dla rozeznających powołanie. Ćwiczenia duchowe prowadzi ks. prefekt Paweł Til.
– Klerycy, którzy tutaj są, dzielą się swoim doświadczeniem, tym jak przeżywają swoje powołanie. Opowiadają także jak wygląda życie seminaryjne – mówi ks. Til.
– Skupiamy się wokół tematyki powołaniowej. Pracujemy nad tekstami z Pisma św. m.in. o powołaniu Jeremiasza. Czerpiemy też z Ewangelii wg św. Mateusza – powiedział Rafał Grzybek, który jest dziekanem alumnów WŚSD.
Wśród uczestników rekolekcji są uczniowie ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych. Pochodzą m.in. z Katowic, Mysłowic czy Tychów. Przyjechali, aby spędzić kilka wakacyjnych dni na głębszej refleksji nad swoim życiem.
– O rekolekcjach dowiedziałem się podczas Dni Otwartych w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym, widziałem też plakaty i postanowiłem przyjechać – mówi Adam z Krasów, jeden z uczestników rekolekcji.
Klerycy, którzy wraz z prefektem prowadząc rekolekcje mówią, że jest to nie tylko czas dzielenia się swoim doświadczeniem życia seminaryjnego, lecz także wypoczynku i nabrania nowych sił przed rozpoczynającym się za kilka tygodni rokiem formacyjnym.
– Samo miejsce sprzyja też medytacji. Tutaj jest spokój. Nie ma zasięgu komórek. Można przebywać z sobą i z Bogiem – mówi Karol Lapczyk, który właśnie zakończył rok propedeutyczny.
Rekolekcje dla zainteresowanych powołaniem kapłańskim są organizowane co roku pod koniec sierpnia na Bobczonce przez wychowawców i alumnów z Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego. Skierowane są do uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych, którzy rozważają możliwość wstąpienia do seminarium oraz dla tych, którzy od października rozpoczną swoją formację.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się