W asyście motocyklistów i rolkarzy dotarła do Rybnika trumna z ciałem błogosławionego Piera Giorgia Frassatiego.
Był rok 1922. Młody student inżynierii górniczej chciał zwiedzić kopalnię Ferdynand, późniejszą kopalnię Katowice. Dzisiaj jego relikwie od Rybnika rozpoczęły wędrówkę po Polsce. To pierwszy przystanek błogosławionego w drodze na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.
– Frassati jako młody człowiek pokazuje jak żyć Ewangelią. Jest w tym naprawdę autentyczny, nie ściemnia. Jego heroizm zdecydował o tym, że został błogosławionym. Poznałem go jako nastolatek 10 lat temu. Szukałem kogoś, kto pokaże jak żyć, autorytetu. I zaczerpnąłem z jego duchowości – mówi 28-letni Daniel Indeka z Pszczyny. Z zawodu jest geodetą.
Wraz z ciałem Frassatiego do Polski przyjechała Wanda Gawrońska, siostrzenica błogosławionego. – Pier Giorgio był bratem mojej matki – wspomina. – Umarł w wieku 24 lat, moja mama w wieku 105. Za życia go nie poznałam, umarł sześć miesięcy po ślubie mojej matki – dodaje.
W homilii podczas Mszy św. przy relikwiach Frassatiego, bp Adam Wodarczyk przypominał, że był on głęboko zakorzeniony w Eucharystii. – Co dzień chciał przyjmować komunię świętą, co dawało mu siły do służby ubogim i pracy w wymiarze społecznym i politycznym – zaznaczył.
Wokół trumny Frassatiego można czuwać przez całą noc aż do wczesnych godzin porannych. W programie jest m.in. czuwanie modlitewne prowadzone przez członków różnych wspólnot. Z Rybnika Frassati wyruszy w podróż po Polsce. Odwiedzi m.in. Wrocław, Szczecin, Poznań, Warszawę, Lublin i Rzeszów.
Przypomnijmy, że bł. Pier Giorgio Frassati był już obecny podczas ŚDM w Sydney w 2008 roku. Od 23 do 31 lipca relikwie będą mogli uczcić uczestnicy Światowych Dni Młodzieży w dominikańskiej bazylice Świętej Trójcy w Krakowie.