Strefa uwielbienia - tak podsumować można kolejną edycję Strefy Zero.
Biskup Ryś przypomniał, że już 150 lat przed Franciszkiem wołano o reformę Kościoła, o powrót do Ewangelii i ubóstwa. Z czasem jednak zamiast tego reformatorzy zapragnęli wolności i niezależności Kościoła.
Słodko-gorzko
Wskazał także, że dziś biskup Rzymu nawołuje do ubóstwa, i że jego nauczanie nie zawsze pozytywnie odbierane jest wśród duchowieństwa.
Zaznaczył jednak, że to ubóstwo i wyjście stanowią otwarcie Kościoła. To moment kiedy przestaje on dbać jedynie o własne potrzeby, a zaczyna ewangelizować.
Uwielbienie Boga w Katowicach Krystian Koc Bp Grzegorz Ryś mówił, że św. Franciszek uratował Kościół od zagłady dlatego, że słowa wezwania do naprawy usłyszał od Jezusa wiszącego na krzyżu. - To nie była jego pierwsza taka rozmowa z Jezusem - zaznaczył.
"Jeśli chcesz mnie poznać, musisz odwrócić porządek i nazwać to, co słodkie - gorzkim, a to, co gorzkie - słodkim" - miał usłyszeć nawracający się Franciszek.
To było wezwanie do odwrócenia wszystkiego, czym do tej pory żył. Wtedy, jak wyjaśnił bp Ryś, Franciszek mógł zacząć poznawać Jezusa. - I to się bardzo mocno wiąże z tym wezwaniem z krzyża. Bo krzyż jest odwróceniem porządku, jest zgorszeniem i głupotą. A dla nas jest mocą i mądrością Bożą - mówił bp Ryś.