Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Lepiej, żebyście wiedzieli


Tychy mają swój pomnik Ślązaków wywiezionych na Wschód. Stanął w dzielnicy Wilkowyje, skąd Sowieci zabrali w 1945 r. 33 osoby.

Artur Badeja z Tychów-Wilkowyj miał przeszło dwa lata, kiedy po jego tatę, Ryszarda, przyszli Sowieci. Powiedzieli, że ma się zbierać, bo będzie pracował przy rowach przeciwczołgowych.
Choć niewielu w to wierzy, Artur twierdzi, że zapamiętał krótką migawkę z pożegnania z ojcem, bo wiązało się to dla niego z wielkimi emocjami. W tym wspomnieniu mały Artur siedzi na łóżku i patrzy na tatę, myjącego się szybko w przenośnej umywalce. – Widzę go, jak ma rozpiętą koszulę i jeszcze spuszczone szelki, jest w tym wspomnieniu pochylony – zaznacza.
Więcej już go nie zobaczył.
Zostały tylko zdjęcia. Widać na nich eleganckiego mężczyznę w garniturze, z krawatem. Są też fotografie rodzinne, które tata robił swoją leicą, nieraz za pomocą samowyzwalacza. – Na jednym zdjęciu siedzę mu na kolanach. Obok są siostra i brat, mama i babcia – mówi Artur.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy