Do Rybnika - nie mając ani grosza przy sobie - przyjechali bracia Emmanuel i Joachim, mnisi z belgijskiej wspólnoty Tyberiada, którzy w lipcu tego roku na ŚDM przywiozą do Polski młodzież m.in. z Belgii, Filipin i Litwy.
Czym jest Tyberiada? To wspólnota, której charyzmatem jest niesienie Ewangelii na cały świat. Bracia i siostry żyją w ubóstwie, na drogę nie zabierają ze sobą nic; ani jedzenia, ani pieniędzy. - Żyją wyłącznie dzięki ufności w miłosierdzie i troskę Pana Boga, który stawia dobrych ludzi na ich drodze - mówi ks. Krzysztof Nowrot, wikariusz parafii MB Częstochowskiej z Rybnika.
W piątkowy wieczór w rybnickiej bazylice św. Antoniego mnisi poprowadzili modlitwę w intencji ŚDM, podczas której zachęcili do modlitwy, jaką praktykują w swojej wspólnocie.
- Poczujmy się jak zakochani przy świetle księżyca. Najpierw mówią sobie słodkie: „kocham cię”, a później wymieniają tylko spojrzenia i uśmiechy. Tak samo jest z Jezusem. Podczas adoracji Najświętszego Sakramentu wystarczy tylko obecność, a wtedy On uśmiechnie się do nas - mówił brat Emmanuel.
- Patrzę na świętych w waszej świątyni, a szczególnie na św. Antoniego. Oni wszyscy są moimi przyjaciółmi, bo w niebie nieustannie chwalą Pana Boga. Jesteśmy powołani do świętości tak samo jak św. Antoni - był grzesznikiem, a został świętym. Módlcie się za mnie, abym został papieżem - żartował brat Emmanuel. - Wtedy coś zmienię podczas Mszy Świętej. Chciałbym, aby każdy przychodził na Eucharystię z małym notatnikiem i mógł sobie zapisać, co Jezus mówi do niego w Ewangelii - mówił.
Mnisi z Tyberiady zapraszają również do wspólnej pielgrzymki, która rozpocznie się górską wędrówką 16 lipca w Krzyżowej koło Żywca. Po przejściu przez góry Beskidu Śląskiego i Żywieckiego zakończy się 20 lipca w Rybniku. Stąd wyruszą dalej do Krakowa. - Będziemy żyć z Opatrzności, ponieważ noclegów oraz wyżywienia będziemy szukać w małych wioskach, licząc na dobroć ich mieszkańców - zachęcają mnisi.
Do Rybnika i okolicy na Dni w Diecezji, poprzedzające ŚDM, przyjedzie trzy tysiące pielgrzymów, których przyjmie blisko tysiąc rodzin.