- Mówcie osadzonym, że Bóg i społeczeństwo dają im szanse - mówił abp Wiktor Skworc podczas Mszy z okazji 25. rocznicy powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa w Katowicach.
Członkowie ruchu związkowego w więziennictwie spotkali się w archikatedrze Chrystusa Króla. Eucharystii przewodniczył metropolita katowicki.
- W imieniu społeczeństwa i państwa sprawujecie opiekę i nadzór nad skazanymi przez sądy i osadzonymi - mówił arcybiskup. - Nie jest to łatwa praca; raczej służba, jak to się zwykło mówić. Służba człowiekowi, któremu społeczeństwo daje szansę na powrót do życia społecznego.
Metropolita zauważył, że nie zawsze można zobaczyć na własne oczy nawrócenie drugiego człowieka.
- Moglibyście wiele powiedzieć o swoim doświadczeniu pracy z człowiekiem osadzonym, pozbawionym wolności. Moglibyście dać świadectwo o tym, jak człowiek wygrywa i jak przegrywa tę szansę, jak dobro zwycięża i jak zwycięża zło w człowieku i przez człowieka.
Pomimo wszystko jednak każdy człowiek ma prawo do szansy na poprawę i zmianę życia.
- Największy nawet zbrodniarz ma swoją ludzką godność - mówił abp Skworc. - Nawet największy zbrodniarz jest wezwany do zejścia z drogi przestępstwa.
Arcybiskup przyznał, że praca osób związanych ze środowiskiem więziennym nie jest łatwa.
- Wasza służba jest niebezpieczna, nie z uwagi na różne zagrożenia zewnętrzne, które są pod kontrolą procedur i monitoringu, ile przez zagrożenia wewnętrzne, między innymi przez utratę wiary w człowieka, w to, że każdy "zło-czyńca" może się stać "dobro-czyńcą". Takiej wiary uczy nas Ewangelia i przychodzący Zbawiciel, który w ostatnim momencie życia otworzył bramę miłosierdzia łotrowi.
- Miłosierdzie nie jest przeciwne sprawiedliwości - przekonywał metropolita. - Wyraża zachowanie Boga w stosunku do grzesznika, któremu ofiaruje kolejną możliwość okazania żalu, nawrócenia i uwierzenia. Św. Augustyn mówi: "Łatwiej jest Bogu powstrzymać gniew, aniżeli miłosierdzie". Bóg przekracza sprawiedliwość miłosierdziem i przebaczeniem.
Arcybiskup prosił obecnych na Mszy, by wykonując swoje codzienne obowiązki, byli apostołami Bożego miłosierdzia.
- Mówcie osadzonym, że Bóg i społeczeństwo dają im szanse.
Powstanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa umożliwiły wybory w czerwcu 1989 roku, które dały szansę stworzenia reprezentacji pracowniczej. W marcu 1990 roku podpisano porozumienie, które dawało prawo do działań związkowych.