Dwóch księży ze Śląska prowadziło budowę kościoła w Kazachstanie. Jest zakończona.
Po prawej stronie obraz przedstawiający św. Jana Pawła II na tle rodziny ludzkiej, wszystkich stanów, ras, sprawności człowieka i jego braku. Św. Jan Paweł II jeszcze za życia chciał, żeby zapamiętano go jako «papieża rodzin». Jego prośba: «Kochajcie rodzinę», wypowiedziana w Astanie w 2001 roku, spełnia się w posłudze tutejszego Kościoła, symbolicznie wyrażonej w murach tej świątyni.
Te dwa boczne obrazy nawiązują także do ojcostwa, doskonale zrealizowanego w życiu świętych: Abrahama i Jana Pawła II. Te dwie postacie dzieli przepaść czasowa, ale nie dzielą wartości; doskonale zrealizowane ojcostwo zarówno w rodzicielstwie, jak i kapłaństwie. W tym prostym, skromnym wystroju, jest tyle głębi, że staje się ona pretekstem do dłuższych nauk rekolekcyjnych.
Do tematyki rodziny nawiązują również relikwie świętych znajdujące się po obu stronach tuż pod bocznymi obrazami na wysokości tabernaculum. Położenie również nie jest przypadkowe. Tworzy ono niebieskie Jeruzalem «nad głowami», na trwałe wpisane w serce człowieka, a wyrażone w pragnieniu świętości. I tutaj trzeba wymienić świętą Ritę, która zanim wstąpiła do klasztoru augustianek, była żoną i matką. Wiemy, że w małżeństwie nie miała łatwego życia, ale poprzez całkowite zawierzenie Bogu uratowała dusze: męża i synów. Jest patronką od spraw beznadziejnych – tak się powszechne utarło, ale również od małżeństw trudnych, przeżywających kryzys.
Drugie relikwie pochodzą z Francji. To relikwie małżonków Zelii i Ludwika Martin, którzy 18 października br. zostaną ogłoszeni świętymi podczas trwającego w Rzymie Synodu poświęconego rodzinie. Jako parafia otaczamy szczególną modlitwą obecne zgromadzenie biskupów wokół tak bliskiej i ważnej dla nas przestrzeni życia, miłości, odpowiedzialności, gwaranta dojrzałości osobowej i pięknego człowieczeństwa.