- Jedyny Odkupiciel Człowieka przekazuje nam prawdę o wielkości Boga i człowieka, co bardzo potrzebne, gdy wiele wydarzeń z teraźniejszości czy przeszłości zdaje się tej prawdzie przeczyć lub podawać ją w wątpliwość - powiedział abp Wiktor Skworc podczas Mszy z udziałem członków stowarzyszenia "Rodzina Policyjna 1939r.".
Ogólnopolskie Stowarzyszenie "Rodzina Policyjna 1939 r." istnieje już od 25 lat. Powstało w listopadzie 1990 roku, jako nawiązanie do stowarzyszenia "Rodzina Policyjna" z okresu II Rzeczpospolitej Polski. Powstałe w 1929 roku stowarzyszenie skupiało w sobie rodziny policjantów Policji Państwowej i Policji Województwa Śląskiego. Jego działalność wówczas polegała przede wszystkim na pomocy charytatywnej i wychowawczej dla osieroconych dzieci z rodzin policyjnych oraz pomocy wdowom.
Obecnie "Rodzina Policyjna 1939 r." zrzesza członków rodzin przedwojennych policjantów, którzy w większości zostali zamordowani w 1940 roku przez NKWD. Stowarzyszenie integruje środowisko tych rodzin, dba o pamięć poległych w czasie II wojny światowej policjantów, a także o zbrodniach dokonanych na nich. Ściśle współpracuje także ze Stowarzyszeniem "Rodzina Katyńska" i Związkiem Sybiraków.
Z okazji 25-lecia istnienia stowarzyszenia w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach została odprawiona Msza, której przewodniczył metropolita katowicki. Na uroczystość przybyli przedstawiciele stowarzyszenia z różnych miast spoza regionu: z Krakowa, Opola i Radomia, poczty sztandarowe, władze miasta, policjanci wraz z rodzinami, orkiestra policyjna.
- Wiek XX, który 15 lat temu żegnaliśmy bez żalu, między innymi z powodu niespotykanego dotąd w historii prześladowania Boga i człowieka, podejmował żałosne próby budowania świata bez Boga poprzez realizację utopijnej wizji tworzenia raju na ziemi, w którym nie ma miejsca dla Stwórcy - przypomniał w homilii abp Skworc. - Ta próba zakończyła się zbudowaniem nieludzkiej ziemi.
Arcybiskup nazwał XX wiek czasem męczenników, łamania ludzkich sumień i kości, przelewania ludzkiego potu i krwi w imię realizacji utopijnych projektów i zabijania życia w imię ideologii czy utopijnych wizji gospodarczych. - W tę rzeczywistość zostali także przymusowo włączeni policjanci II Rzeczpospolitej - mówił.
Metropolita katowicki wskazał na skutki wykluczenia Boga z serc ludzi i z życia społecznego. - Nie tylko pojedynczy ludzie, ale i całe systemy polityczno-społeczne systemowo i konsekwentnie sprzeciwiały się prawdzie o Bogu i człowieku oraz dążyły do wyeliminowania relacji miłości na linii Bóg-człowiek - podkreślał.
- Ręka podniesiona na Boga zawsze ostatecznie obraca się przeciw człowiekowi - przypominał. - Trzeba utrzymywać i przywracać pamięć o tym, co dzisiaj próbuje się wyrzucić na śmietnik historii, o odrażających wynaturzeniach komunizmu i faszyzmu, po dziś dzień zniewalających jeszcze umysły na Wschodzi i Zachodzie, nie wyłączając naszej Ojczyzny. Trzeba budować świat według Bożego ładu, w którym będzie uznana ustanowiona przez Boga godność człowieka i jego życia, rozumianego i ujmowanego integralnie, to jest od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Po Mszy św. jej uczestnicy przeszli ulicami miasta w Marszu Pamięci na Grób Policjanta Polskiego, znajdujący się przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach.