Czy znajdzie się kupiec popadającego w coraz większą ruinę budynku?
Katowicki "stary dworzec" zostanie zlicytowany za długi firmy Eurostar Real Estate, której współwłaścicielem jest Marek Koźmiński - były piłkarz reprezentacji Polski. Spółka w 2007 roku odkupiła dworzec od PKP za 45 mln zł.
Obecnie nieruchomość została wyceniona na niemal 10 mln zł (9 979 3600 zł). Cena wywoławcza wynosi 3/4 kwoty oszacowania, czyli ok. 7,5 mln zł. Aby przystąpić do przetargu, należy złożyć rękojmię w wysokości 1/10 sumy oszacowania, czyli 997 936 zł. – W licytacji wziąć udział może każda osoba, która nie jest wyłączona z tej możliwości na mocy przepisów – tłumaczy Paweł Smołka, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym Katowice – Wschód. Jego zdaniem jest małe prawdopodobieństwo, że kolejny inwestor będzie dążył do wyburzenia dworca i wykorzystania jedynie potencjału działki (przedmiotem licytacji jest prawo wieczystego użytkowania gruntu i własności budynków na nim postawionych). – Należy pamiętać, że dworzec jest wpisany do rejestru zabytków. Myślę, że sprzedaż jest szansą, by przywrócić temu obiektowi świetność – dodaje.
Więcej o historii budynku oraz o szansach na rewitalizację w ocenie prof. Irmy Koziny przeczytasz w numerze 34 katowickiego dodatku GN.
Płaskorzeźby górnika i... Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość ...kuźnika zdobiące elewację budynku Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość