Górnictwo. Po zmianie władzy w jesiennych wyborach parlamentarnych może okazać się, że nie wystarczy pieniędzy na wypłaty w przemyśle wydobywczym. PIS uważa, że to celowe działanie rządu, natomiast PO komentuje, że partia Kaczyńskiego nie udźwignie ciężaru rządzenia. A gdzie w tym wszystkim górnicy?
Według PiS-u obecna władza świadomie prowadzi do stanu, w którym pod koniec roku zabraknie pieniędzy na wypłaty w górnictwie. Ma to być pułapka zastawiana na kolejny rząd. – W przemyśle wydobywczym, w kopalniach węgla i wielkich spółkach, jest dzisiaj taka sytuacja, i to jest sytuacja tworzona w sposób przemyślany, iż grozi, że przy końcu roku, a więc prawdopodobnie przy nowym rządzie, będzie bardzo poważny kryzys, który może doprowadzić do tego, że nie będzie pieniędzy na wypłaty – uważa prezes partii Jarosław Kaczyński, dodając, że to „stan, o którym społeczeństwo powinno wiedzieć”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.