Nowoczesny Stadion Miejski zostanie w sobotę 18 lipca otwarty w Tychach.
Ma w pełni zadaszone trybuny na ponad 15 tys. widzów. Będą mogły odbywać się tutaj koncerty, inne wydarzenia artystyczne i kulturalne, oraz – oczywiście – mecze.
Paradoksem jest, że na tak pięknym i nowoczesnym stadionie, który spełnia wymogi UEFA oraz FIFA, gdzie można organizować rozgrywki europejskich pucharów, mecze będzie rozgrywać drużyna drugoligowa. Miejscowy GKS Tychy jeszcze na początku czerwca był w I lidze, ale walkę o utrzymanie się w niej przegrał w barażach z drużyną Dolcan Ząbki. Pytanie, czy nowy stadion będzie się zapełniał na meczach II ligi, pozostaje otwarte.
Stary, ponad 40-letni stadion w Tychach został zburzony na początku 2013 roku. Nowy wzniesiono za 129 mln zł. Mieszczą się w nim m.in. dwupoziomowa restauracja i sale konferencyjne. Przed stadionem powstał parking dla ponad 300 samochodów.
Mecz otwarcia na nowym stadionie z GKS Tychy rozegra towarzysko z FC Koeln. Stanie się to w sobotę 18 lipca o godz. 15.30. Wybór rywala nie jest przypadkowy – GKS Tychy grał już z FC Koeln w czasie swojego jedynego występu w europejskich pucharach w 1976 roku, po sensacyjnym zdobyciu wicemistrzostwa Polski. Tyszanie nie dali wtedy rady naszpikowanej gwiazdami (Wolfgang Overath, Dieter Mueller, Harald Schumacher) drużynie z Kolonii. Przegrali 0:2 na wyjeździe i zremisowali 1:1 w rewanżu na Stadionie Śląskim (bo stary stadion w Tychach nie nadawał się na organizację meczu tej rangi).
Razem z obecną drużyną FC Koeln ma przylecieć do Tychów także kilku piłkarzy, którzy grali w tamtych dwóch meczach w 1976 roku. Spotkanie z nimi, a także tyskimi wicemistrzami Polski sprzed 39 lat ma uświetnić otwarcie Stadionu Miejskiego.
Nowy stadion spełnia wymogi UEFA oraz FIFA - można na nim organizować mecze międzynarodowe i rozgrywki europejskich pucharów Przemysław Kucharczak /Foto Gość